Zakwasy – jak im przeciwdziałać?

Zakwasy – nie pozwalają nam wstać z łóżka i sprawiają ból przy najmniejszym ruchu. Można jednak przeciwdziałać tym nieprzyjemnym efektom ubocznym aktywności fizycznej.

Po intensywnym treningu nasz organizm potrzebuje wsparcia. To czas, kiedy mięśnie powinny się zregenerować. Od naszego postępowania w trakcie treningu i zaraz po nim zależy to, czy będziemy odczuwać jakiekolwiek dolegliwości następnego dnia. Jak sobie pomóc, aby po wyczerpującym treningu nie zmagać się z bólem i wrócić do formy w jedną dobę?

Czym są i skąd biorą się zakwasy?

Fachowa nazwa zakwasów brzmi: zespół opóźnionego bólu mięśniowego. Wbrew obiegowej opinii nie jest za to odpowiedzialna zwiększona ilość kwasu mlekowego w organizmie. Ból powodują  mikrourazy włókien mięśniowych powstające na skutek wzmożonego wysiłku fizycznego, na który ciało nie było gotowe. Zakwasy trwają zwykle od 3 do 7 dni, ale poza sprawianiem bólu przy poruszaniu się nie stanowią zagrożenia dla zdrowia człowieka.

Odpowiedzialne traktowanie ciała

Zakwasy pojawiają się najczęściej wtedy, gdy ciało zostało zmuszone do ciężkiego wysiłku fizycznego, a nie było do tego odpowiednio przygotowane. Ważne jest więc, żeby intensywność ćwiczeń zwiększać stopniowo. Bardzo mocny trening wykonany po długim czasie braku aktywności przyniesie nie tylko zakwasy, ale także może skończyć się poważną kontuzją, np. nadwyrężeniem przyczepów mięśniowych lub uszkodzeniem stawów. Bardzo ważna jest również rozgrzewka, wykonana bezpośrednio przed ćwiczeniami właściwymi.

Zbawienna moc stretchingu

Rozciąganie ma za zadanie rozluźnić napięte po treningu mięśnie i tym samym przygotować je do regeneracji. Spełnia także rolę masażu i dzięki temu zapobiega mikrouszkodzeniom tkanki mięśniowej.

Ciepło na ratunek mięśniom

Gorąca kąpiel lub pobyt w saunie również zapobiegną powstawaniu zakwasów. Ciepło wpłynie na mięśnie rozluźniająco, dzięki czemu zmniejsza się ich bolesność. Zapobiec dyskomfortowi może także wtarcie w ciało odrobiny maści rozgrzewającej.

Jak poradzić sobie z zakwasami, gdy już nam się przytrafią?

W takiej sytuacji również pomóc może ciepło, ale najważniejsze to pozwolić swoim mięśniom na regenerację. Najgorszym wyjściem jest zmuszenie się mimo bólu do kolejnego, ciężkiego treningu, bowiem to droga prowadząca bezpośrednio do urazu. Pomóc mogą za to niezbyt forsowne ćwiczenia rozciągające oraz delikatny automasaż. Jeżeli nie mamy pewności, czy dokuczające zakwasy są spowodowane nieprawidłowymi sposobami regeneracji, należy przeanalizować także, czy nasz trening nie był zbyt intensywny. Ćwiczenia skrojone na nasze możliwości i odpowiednia dawka odpoczynku pozwolą nam w przyszłości zapobiec zakwasom.